lip 08 2002

19Lat. Mial cale zycie przed soba....


Komentarze: 4

           A juz poprawial mi humor, ju bylo w miare ok. Niestety znow jest zle. Prawie w samo polodnie zadzwonila moja mam i powiedziala, ze moj kumpel R.K. utopil sie......Zamarlam. PLakalam prawie caly dzien. To chyba zrozumiale. Jakos nie moge sobie wyobrazic, ze Go juz nie ma, ze nigdy sie nie zobaczymy, nie posmiejemy razem. Boze dlaczego tak sie stalo??? Przeciez mial tylko 19 lat i cale zycie przed soba. To jest okropne. Co teraz czuja Jego rodzice, Jego brat.... Juz raz przezylam smierc bliskiej osoby....kuzyna. Z tym sie juz jakos pogodzilam. A teraz do tego jeszcze R. Dobrze ze mam przyjacilo i podtrzymuja mnie na duchu. Wlasnie , widzialam sie dzsi z A. pierwszys raz od kad wrocil. Trche mi pomogl. Kiedy zobaczylam sie z D. ..roplakalam sie i wcale nie krylam lez...z Reszta to normalne, ze jesli miera ktos bliski to placze sie za nim . Jekq , jest mi teraz zle , boli mnie glowa. To pewnie od placzu. Najlepsze wyjscie to polozyc sie spac. Ale jeszcze nie ide posiedze troche i porozmyslam

nadiia : :
nasty_lisa
08 lipca 2002, 00:00
Jejq to straszne co się wydarzyło:( Plose nie myśl za dużo,bo to naprawdę nie pomaga, a myśli z każdą minutą stają się bardziej głupie;) Ja podobną sytuacje przeszłam kilka lat temu, kiedy moja znajoma w wieku prawie 19 lat zmarła na raka:((( To był nie tylko dla mnie wielki szok. Ale tak miało byc, poprostu przeznaczenie. Więc nie płacz jush, tam gdzie teraz jest, napewno jest mu lepiej nish na tym niesprawiedliwym świecie:) Pozdrawiam:***
maya
08 lipca 2002, 00:00
spotkacie sie kiedys.. po drugiej stronie teczy...Trzymaj sie i nasty_lisa ma racje -nie placz-choc to trudne.. trzeba zyc dalej.. :(
08 lipca 2002, 00:00
.:jejq...chociaż nie znam cibie ani tego chłopaka to jednak jest mi bardzo smutno i przykro...łezka kręci się w oku :( jejq....gdy niedawno zginoł mój wujek wydawało mi się że to tylko sen i że na drugi dzień go zobacze,usłysze...cokolwiek..obudziłam się i... pustka :( nie ma go wśód nas :( ... może jest twojemu kumplowi tam lepiej niż tu na ziemi ale jego bliskim jest bez niego napewno trudno...3maj się cieplutko i wspominaj po nim te dobre chwile a uśmiech sam się nasunie na usta...:.
08 lipca 2002, 00:00
ja nie płakałam po śmierci mojej babci. czy to świadczy o tym że jej nie kochałam, że jestem zła i nie mam uczuć? wiem że BRAK i ta potworna niesprawiedliwość boli. trzymaj się:)

Dodaj komentarz