cze 27 2002

Eh.....a byl dobry humor


Komentarze: 0

         Byla U. JAk zwykle usmialysmy sie i wogole bylo super. Ale kiedy przyszlam do domu zaczelam rozmyslac o tym i o tamtym....I przypomnialam sobie, ze wczoraj spotkalam przeciez J. Boze, ja o nim chyba nigdy nie zapomne. W dalszym ciegu nie moge o nim zapomniec, wybic go sobie z glowy. Cholera!!!!dlaczego to jest takie trudne. DOskonale wiem i zdaje sobie sprawe z tego, ze nie ma mozliwosci na to zebysmy mogli byc razem. Dlatego chce zapomniec...tylko qfa niemoge....

Oklamuje znajomych, ze jest ok, ze zapomniala, ze nie mysle o tym juz w "taki" sposob. A tez nie powiem bo bedzie sie czul winny. Musze sama jakos o tym zapomniec. Tylko jak.............?

nadiia : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz