Najnowsze wpisy, strona 5


lip 01 2002 :)
Komentarze: 1

           Kolejny dzien wakacji mija bez szczególnych wydarzeń.  Siedze sobie dziś w domku i co jakiś czas odbiera telefon. Jeśli jutroo będzie adna pogoda to idę z D. na basen a jeśli nie to pojade do niej. Nie mam zamiaru siedzieć w domu. Jeszcze musze się do babci wybrać. MOze zaraz tam się wybiore. Waściwie to niei mam żadnych planów, więc chyba się przejde do niej. Napewnoe się uieszy. No to ide.....

nadiia : :
cze 30 2002 Bez Naglowka
Komentarze: 0

                  Juz tydzien wakacji minal, a ja dalej nie wierze za juz sa. Ale ciesze sie ze sa. Kurde ale mi sie pieprzy. Pogoda beznadzieja, a przynajmniej nie taka jak byyc powinna. Ma byc cieplutko, ja chce isc na basen, opalic sie. Wczoraj bylam u kuzynki. Pogadalysmy na temat wyjazdu nad morze. Ona jedzie wczesniej sa ja jak ona wroci. Fajnie by bylo gdybysmy razem pjechaly, ale wazne, ze wogole jedziemy .

              Jak narazie to w moim zyciu nie dzieje sie nic nadzwyczajnego, ale mam nadzieje, ze juz niedlugo cos sie wydarzy. Nie lubie takiej ciaglej monotoni, a jak narzieto wszytko takie jest.

Nawet pisac juz mi sie tu nie chce wiec narazie skoncze i zajze tu moze pozniej.

nadiia : :
cze 27 2002 Eh.....a byl dobry humor
Komentarze: 0

         Byla U. JAk zwykle usmialysmy sie i wogole bylo super. Ale kiedy przyszlam do domu zaczelam rozmyslac o tym i o tamtym....I przypomnialam sobie, ze wczoraj spotkalam przeciez J. Boze, ja o nim chyba nigdy nie zapomne. W dalszym ciegu nie moge o nim zapomniec, wybic go sobie z glowy. Cholera!!!!dlaczego to jest takie trudne. DOskonale wiem i zdaje sobie sprawe z tego, ze nie ma mozliwosci na to zebysmy mogli byc razem. Dlatego chce zapomniec...tylko qfa niemoge....

Oklamuje znajomych, ze jest ok, ze zapomniala, ze nie mysle o tym juz w "taki" sposob. A tez nie powiem bo bedzie sie czul winny. Musze sama jakos o tym zapomniec. Tylko jak.............?

nadiia : :
cze 27 2002 :):):):):):):)
Komentarze: 0

               Jakos w ostatnim czasie, wogole nie mam okazji, zeby cos tu napisac. Ale to chyba dobrze i znaczy, ze na brak zajec nie moge narzeakc. Teraz znalazlam chwilke i pisze.Hm...tylko co ja chcialam napisac. JAk zwykle, kiedy mam cos madrego i skladnego napisac, mam w glowce"kefirek". Ale moze mi sie uda. Wczoraj Bylam z B. u D. pogralysmy troche w siatke poznalysmy nowych ludzi. Sa calkeim spoko, a co bedzie przy blizszym poznaniu to sie okaze. Dzisiaj D. byla u mnie. Heh wzielo nas i zrobilysmy sobie rysunek henna. Wyszlo nawet spoko i podoba mi sie. Dzisiaj ma jeszcze U. przyjechac wieczorkiem. Znowu obgadamy troche ludzi. Eh... nie chce mi sie nawewt wiecej pisac....Jesli znajde czas to pewnie jeszcze tu zagladne....

nadiia : :
cze 25 2002 WsIaSc Do PoCiAgU ByLeJaKiEgO
Komentarze: 0

           Wczoraj bylam z D. na zakupach, ale jakos nic nam  sie specjalnie nie spodobalo. Siedzialaysmy chwile w MAku i spotkalysmy Ko. Naszczescie mnie nie zauwazyl albo raczej nie poznal?? Nie wiem,  w kazdym razie nie musialam z nim rozmawaic. Ufff.... I tak wogole to pogadalysmy sobie na rozne tematy. Chwile siedzialaysmy na dworcu kolejowym. Wiem glupie miejsce do siedzenia, ale fajnie sie tam rozmawia i wspomina. Zwlaszcze, ze bylo malo ludzi...I w tedy nasza mnie ochota, zeby wsiac do takiego jednego pociagu, nie patrzyc gdzie jedzie i na to ze przy sobie mialam tylko portfel, telefon i pomadke do ust....Jechac przed siebie.....Tylko ze ppewnie jeszcze tego samgo dnia rodzice zaczeli by mnie szukac , hehe. ale pomazyc mozna zawsze....

          Wlasnie dostalam sms-a od A. Jest teraz nad morzem. Hmmm,  tez bym chciala tam teraz byc, ale mnie czeka to dopiero w sierpniu. Jakos wytrzymam....a jesli nie to wsiade do pociagu ......

nadiia : :