Archiwum czerwiec 2002, strona 2


cze 18 2002 JuPiiiiiiiii!!!!!!!!!
Komentarze: 1

              Ale mam fajny humorek od rana. Z rodzicami jest juz ok, chyba sie przekonali, a przynajmniej mam taka nadzieje. Spotkalam dzisiaj M. Nie widzialam sie z nim chyba z pol roq , a ostatnio rozmawialam z nim jakies 1,5 roku temu hehe. Co tu duzo bede pisac na Jego temat- jest super, a jeszcze lepiej wyglada ;) jak dziwczyny go zobaczyly to mowe im odebralo a jak zobaczyly ze podchodzi do naszego stolika i zaczyna rozmwaiac ze mna to zamarly hehe . Ale to byl szok dla nich.

Eh... zaraz ide sobie na ognisko, wlasciwie to nie zaraz ale gdzies po 19, ale o 18 maja przyjasc po mnie D. i A. Ale bedzie zabawa hehe, bedzie super, cala noc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dobra nie chce mi sie juz za bardzo pisac a jeszcze musze spiowora poszukac, pewnie i tak nie bede spac w nocy no ale moze akurat sie przyda :P (tylko bez glupich skojazen :))

 

nadiia : :
cze 17 2002 MaM DOsC TeGo WsZyStKiEgo
Komentarze: 1

           Qfa mam dosc tego wszystkiego!!!!!!!Rodzice ciagle sie czegosc czepiaja, juz nie mam ochoty ich sluchac, nawet nie moge powiedziec czegos od siebie bo zaraz najezdzaja na mnie " nie pyskuj". A czy ja nie moge wypoiwiedziec wlasnego zdania, czy nie moge sie jakos bronic i odpychac ich zazuty czetso niebardzo uzasadnione? No ale oczywiscie oni sa starsi i zawsze maja racje. Nie to co ja, 17 letnia istota nie maja ich zdaniem doswiadczenia w zyciu. Na kazdym kroku mnie kontroluja. Mowia, ze mlodziesz oglada za duzo telewizji, a to moze wlasnie oni za duzo sie naogladali, nasuchali od plotkarskich znajomych!!!!!!! Jakos nie zdazylo mi sie zebym zrobila im jakas glupote czy przykrosc, a oni na kazdym kroku mnie kontroluja, wrrrrrrrrr. Wyluzowaliby troche i nabralinby wiekszego zaufania.

            Jak komus o tym mowie, to odpowiada mi, ze oni troszcza sie o mnie tylko ze ja mam dosc takiego troszczenia sie!!!!!!!! To przerasta sie w nadopiekunczosc, ktora zaczyna mnie coraz bardziej wkurzac!!!!!!!!Im jestem starsza tym bardziej widze jak patrzy na mnie moja mam jak gdzies wychodze, a przeciez zawsze wracam o ustalonej porze, a jesli wiem ze nie zdaze na czas dojsc do domu to zawsze dzwonie.

            BOZE!!!!!!!!prosze Cie pomusz mi.....

nadiia : :
cze 17 2002 JeSzCzE 3 DnI.......
Komentarze: 1

        Dzien jak kazdy inny? Czy moge tak napisac o tym? Chyba nie bo w sumie to kazdy jest inny. Rozmwaialam z A. i powiedzialm mi ze J. jest chory. Biedaczek sie rochorowal... Hm... caly czas wracam myslami do niego i calego zamieszania jakie mialo miejcse wokol naszych osob. Sziedze, mysle, analizuje i tak mi to nic nie daje, a przez takie "zamartwianie sie " jeszcze bardzie sie chyba doluje. Dobra, juz nie mysle o nim, a przynajmniej nie w taki sposob.

Odreaguje wszystko jutro na ognisko. Ale bedzie imprezka, hoho. Zeby tylko pogoda byla w miare dobra, zeby deszcz nie padal !!!!!!! Trzeba byc dobrej mysli , ze wszystkie plany wypala.

A tym czasem.....3 dni do zakonczenia roku szkolnego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nadiia : :
cze 15 2002 brymbrymbrym
Komentarze: 1

            Eh..wlasnie wrocilam od kuzynka. Pogralam sobie w co tylko bylo mozna- kosza, siatke, noge. Hehe, ale sie nabiegalam :P

            Az nie moge uwiezyc, ze przez ten weekend nie musze sie uczyc. Nic a nic, totalny luzik. Boze, jeszcze 5 dni i zakonczenie roku szkolnego ,ale suuuuuper. Cos wspanialego, zyc i myslec, ze wkacje i odpoczuynek od szkoly sa tak blisko. Trezba cos wymyslec, aby te wakacje byly inne od wszystkich. Zreszta kaze takie sa, ale zeby byly jeszcze batrdziej super, zeby wydazylo sie cos wspanialego...Teraz przynjamniej rodzice dali mi wiecej luzu to moze sie uda. A w sierpniu 3 tygodnie totalnego luzu-BEZ RODZICOW!!!!Az wole nie pisac co bedie sie dzialo hehe

            A tak wlasciwie, to przed chwilka zrobilam sobie pasemka na wloskach. Ciekawe jaki kolorek mi wyjdzie:P 

nadiia : :
cze 14 2002 AlE SiE PoDzIaLo!!!!!
Komentarze: 0

             No wreszcie znalazlam czas zeby cos tu napisac. Wogole to czuje sie swietnie. Zobaczylam sie wreszcie z K. po 2,5 roku rozlonki. To bylo wspaniale, nie moglam uwierzyc kiedy szlismy kolo siebie i wlasciwie to oboje nie wiedzilismy od czego zaczac rozmowie. Tyle chcielismy sobie powiedziec...Na szczescie zostaje w Polsce 6 tygodni to bedzie jeszcze nie jedna okazja do rozmowy. Jeq ale sie ciesze, ze go zobaczylam!!!!!!!!!!

              Wakajce juz sie prawie zaczely, zostal tylko jeden tydzien do przechodzenia i jak najnardziej formalnie beda wakacje!!!!!!!!!!!! Ale nie dla wszystkich beda wspaniale. Jak sie o tym dowiedzialam nie uwierzylam, myslalam , ze ktos robi sobie jaja. Dpiero po chwili do mnie dotralo, ze K. z ktora chodzilam do klasy jest w ciazy i to juz w 6 miesiacu, bedzie rodzic koncem  sierpnia. Boze cos sie dzieje na tym swiecie. Ona nie ma jeszcze 17 lat(!). Ale sie dziweczyna wkopala. Nic gorszego teraz nie moglo jej sie chyba przytrfaic. Nie wyobrazam sobie miec teraz dziecka...Wszyscy beda chodzic na basen,  rozne wypady sobie rodzic, a ona nigdzie w domu i musi jeszcze nadzwyczaj dbac o sibie. Ale problemem nie jest tu to ze bedzie miala wakacje do bani, ale to ze zniszczyla sobie zycie.

              To co sie dzieje dzisiaj na swieci, to jest szok!!!!!!!! Na ulicy widzi sie coraz mlodsze mamy. Stwierdzenie ze "dzici rodza dzieci" pasuje tu chyba najlepiej......

nadiia : :