nadiia

           Jestem zla!!!!Jestem wsciekla!!!!!!!Nie wiem na co ale w takim wlasmnie stanie sie znjaduje. wszystko mnie wkurza. Czy jest to spowodowane zazdroscia? Nie wiem nie mam pjecia. Czuje sie ze nic mi nie wychodzi, wszystko sie wali. Ale czy tak jest naprawde? Tego tez nie wiem . Kurde, tyle pytan, a brak odpowiedzi na jakiekolwiek. To tez mnie wkurza. To cos w rodzaju bezsilnosci, bezradnosci, ze nie wiem dlaczego jestem w takim stanie...i co zrobic, zeby ten stan minol. Musze sobie jakos z tym poradzic, to musi minac. Przeciez sa wakacje....no ale w sumie co do tego maja wakacje. Przeciez teraz tez ma sie rozne problemy. Fakt, nie ma szkoly, ale przez to inne problemy zajmuja jej miejsce. Kurde musze sie uspokoic. Gleboki wdech i wydech, i jeszcze rz. zaraz przejdzie. A jesli nie? i Znow pytanie b ez odpowiedzi........

                 Coraz częsciej mysle o M. To co powiedzialm mi Kuba na ognisku dalo wiele do myslenia. Niestety nie mam okazji aby chociaz zobaczyc sie z M, nie mowiac juz o jakiesj rozmowie. Mam nadzieje, ze ten stan i cala sytuacja ulegnie zmianie. A. znow jest jakis dziwny. Ale to chyba normalne, ma dziewczyne i nasza przyjazn spadla na druri plan. Trzeba sie z tym pogodzic...... Chcialabym abym ja maial tez taka osobe. Nie przyjacieal czy przyjaciolke bo to mam , ale cos wiecej ......

            Nastroj melanholi minal!!!!!!! Rozmawialam z A. jest super. Oboje nie mozemy sie docezkc kiedy sie zobaczymy. Jestem teraz prawie szczesliwa, prawie bo ciagle brakuje pewnej osoby.... Chyba wiadomo jakiej  - FACETA. Ale i bez tego jest dobrze. Juz nie bede narzekac tylko cieszyz sie zyciem !!!!!!!!!!!!!!!!

             Od paru dni, wogole nie mam czasu. W domu tylko jem i spie. Albo jestem na basenie albo u D. Ciesze sie, ze tak jest, bo przynajmniej sie nie nudze i jest ok. CHociaz nie tak calkiem. Wrocil A. ale jeszcze nie widzielismy sie i mam wrazenie jakby nie chcial sie narazie spotykac. Kiedy rozmawiamy przez gg to nie jeste tak do konca super. Kiedy mowie ze moglibysmy zwolac cala paczke i sie spotkac, to tez tak jakos unika tego, zbywa temat. Nie mam pojecia o co mu chodzi, ale mam nadzieje ze niedlugo sie dowiem...

           Od wczoraj mam bardzo melanholijny nastroj, a takich tez nie nawidze. Kiedy to minie...? Dzisiaj mam jeszcze maly remoncik w domku. Boze, dlaczego dzisiaj. Wogole nie mam sily ani nastroju na cokolwiek. Njachetniej przespalabym caly dzien i nic nie robila.

              I w dalszym ciagu sie nie odzywa. Mam to gdzies. Powiedziala, zebym nie dzwoinila bo ona na pewno zadzwoni. Od ponad tygodnia nie daje znaku zycia. Ale skoro mowila ze zadzwoni .... Niech tylko potem nie nazeka, ze nudziala sie w domu z rodzinka. Niech zadba o swoj interes i zadzwoni. Wie ze ja i D nie mozemy nazekac na nude i brak zajec, wiec nie wiem o co jej chodzi. Kurde ale niektorzy ludzie sa dziwni.......

           Wlasnie wrocilam z basenu i nie mam na nic sily ani ochoty. Moze sie przespie...E nie chce mi sie :). Jesli chopdzi o to jak bylo na basenie, to bylo beznadziejnie, kiszka straszna. Ludzie beznadziejni, no wogole klapa kompletna. Juz wiecej nie ide na ten basen, skocze na jakis inny. Wlasciwie to spotkalam dzis M i R oboje sa ratownikami i mam ich dosc. Nie nawidze ich, az szkoda tracic czas, zeby cokolwiek o nich napisac.

          Wrocil dzis A. Jeszcze nie widzielismy sie, ani nawet nie rozmawialismy bo nie bylo jak i nie mialam telefonu na basenie. Mam nadzieje ze jeszcze dzis na gg pogadamy soebie a juz jutro sie zobaczymy. 12 dni rozlaki, ktora mam nadzieje na dobre nam wyszla, po wydazeniach jakie mialy miejsce na ostatnim ognisku.

           Kurde.ja chce faceta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wiem w jaki sposob jeszcze ale musze go znalezc, hehe ;)