Komentarze: 0
Eh...ale dawno nic tu nie pisalam. Trzeba to jakos nadrobic. Wczoraj byalm na rynq z A D i K. bylo calkiem sympatycznie . A. pojechala dzis do Grecji i bylismy sie z nia pozegnac. Potem wracalam do domu z K. Wlasciwie to malo sie znamy ale spoko z niego gosc ;). E. wypalila mi nagle ze jedzie prawdopodobnie na obz razem e mna. Qfa po co ona mi tam nie lubie jej , nie chce jej tam. No ale jesli cos to cza bedzie to jakos pzrzeyc.
W nocy dostalam smsa od K. niedlugo wraca do usa i chce sie spotkac zeby sie pozegnac. Kurde dopiero co przyjechal a juz wyjezdza. No ale jak mus to mus. Nie nawidze pozegnan :(. Dobra ide na pole bo nie kce mi sie w hausie siedziec :P