nadiia

           No i juz po szkole. Przez pierwsze 2 lekcjie non stop dostawalam smsy od Miska bo mial informatyke. Jejq takie kochane ze ja pierdziele......Siedzialam i jak czytlam i odrazu micha mi sie cieszyla robilo sie milej i cala lekcje mialam gdzies. Teraz jestem w domku, ale jesmey umowieni na 19 bo idziemy do knajpki ze znajomymi. nie wiem jak dlugo tam wysiedze bo czuj sie fatalnie. Myslalam ze juz mi sie poprawia, ale teraz jeszcze jestem zmeczona po calodziennym siedzeniu w szkole i sily nie mam na nic. No ale jak zobacze tych ludzi to pewnie mi wszystko odrazu przejdzie :D. Miejmy taka nadzieje....No to idem bo nie chce mi sie tu juz pisac SYaaaaaa

         Jejejejeje. Wstalam i sie nawwet wyspalam. Do szkoly mam na 11:35, tak wiec moglam sobie pozwolic na dluzsze polezenie w moim lozeczku. No ale do szkoly musze isc tak czy tak. Wagary beda, ale troche pozniej;).Teraz musze pochodzic, zeby frekfencje ,miec jak najwieksza, a zreszta w pierwszysm tygodniu to tak glupio.

         Misiek mial napisac smsa.....nie napisal. Hm ciekawe dlaczego..?Nie mial czasu.... zapomnial...Kurde nie bede robic problemu z tego ze nie napisal jednego glupiego smsa. Ale fakt dziwnie mi sie zrobilo iedy rano sie obudzialam i na telefonie nie zobaczylam wiadomosci od niego. Dzis wieczorkiem idziemy do knajpki. Ma byc jeszcze kilka osob z obozu tak wiec licze ze bedzie super extra zabawa....jak zawsze zreszta, hehe. Jejq ale mi sie nie chce isc do szkoly i jeszcze koncze o 15:40. Eh....trudno, przynajmniej bede madrzejasz. A tak wlasciwie to jak siedze ostatnio na lekcjch to strasznie mi sie nudzi. Moze dlatego ze te pierwsze lekcjce sa organizacyjne i mam nadzieje ze na kolejnych juz nie bede zasypiac;) No koncze bo jeszcze musze cos zalatwic przed szkola. Syaaaaaaaa

......::::ThE KoNiEc::::.........